,

środa, 23 grudnia 2015

Spierniczona chatka i życzenia świąteczne :)

Wczoraj w nocy...., a może to było już dzisiaj....  wpadłam na pomysł zrobienia chatki z piernika :)
 W poprzednich latach przeważnie kupowałam gotowy w sklepie, ale tym razem trochę się zagapiłam i już nigdzie nie mogłam ich znaleźć. Od pomysłu przeszłam do czynów, a efekt końcowy jest taki:



Oczywiście nie było to takie łatwe, a kto jest ciekawy szczegółów zapraszam do lektury :)
Na początku wszystko wyglądało pięknie. Przepis na ciasto i lukier znalazłam TUTAJ.
Autorka zamieściła nawet filmik i kiedy go pooglądałam, stwierdziłam że wszystko bardzo proste i na pewno sobie poradzę :)
 Skorzystałam z szablonu, wycięłam odpowiednie części, upiekłam, i zaczęłam dekorowanie. Nie zrobiłam zdjęć poszczególnych etapów pracy ale pokaże domek z różnych stron:


Jak widzicie mój domek przysypała ogromna warstwa śniegu :) a wszystko dlatego, że przy przenoszeniu poszczególnych części na blachę "troszkę" się one zniekształciły i potem nie pasowały do siebie, dlatego "dziury" musiałam zamurować lukrem - wiem pewnie łapiecie się za głowę jak można było to tak "spierniczyć" hehe :)



Ale to nie koniec problemów :)
 Kiedy ściany "nośne" już się trzymały, trzeba było jakoś przymocować dach.  Nie był on w kształcie "V" tylko składał się z poszczególnych prostokątów. Na każdym z nich jeszcze warstwa "dachówki" i całość zrobiła się dość ciężka. Dałam sporą warstwę lukru na brzegi ścian, położyłam na tym części dachu i podtrzymywałam chwilę z nadzieją, że tak już zostanie. Niestety kiedy tylko przestałam podtrzymywać, dach zaczął "zjeżdżać" w dół. Spróbowałam kolejny raz, i kolejny, oczywiście za każdym razem zwiększając dawkę lukru, który jak widać zaczął w końcu spływać po ścianach :) Kiedy straciłam już cierpliwość, zawołałam męża i mówię: "Chodź mi tutaj coś zrób żeby to się trzymało" :) 
Haha no i patrzcie co wymysłił:


Nie ma to jak pomysłowy Facet :) W każdym razie podziałało i dach się trzymał. Całość - oczywiście z kombinerkami na dachu - zostawiłam do wyschnięcia :) 

Dzisiaj rano wstaję,  podziwiam jak ładnie wyschło i jak dobrze się trzyma, oglądam z każdej strony a tam......


Ściana przyklejona do góry nogami!!!!!! Hahahaha :) widzicie ten wzorek który na jednej ścianie jest z dołu a na drugiej z góry? I te sople zamarzające niezgodnie z grawitacją? Hahaha :) Spierniczyłam na całego :)
Pocieszam się, tym, że to był mój pierwszy raz i następny będzie lepszy - o ile do niego dojdzie hehe :)

Kochani, korzystając z okazji
chciałabym Wam życzyć 
Zdrowych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
spędzonych w rodzinnym gronie,
Aby każda chwila napełniała Was radością 
i dawała siłę na kolejne dni.
 Ponadto wszystkim Rękodzielniczkom i Rękodzielnikom
pragnę życzyć dużo czasu na poświęcanie się swojej pasji, 
niekończących się pomysłów na ich realizację
oraz samych udanych prac :)

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!!!

niedziela, 20 grudnia 2015

Jeszcze jedna choinka :)

Och.... jak ja lubię niedziele :) 
Troszkę więcej wolnego czasu a jak jeszcze tak ładnie świeci grudniowe słoneczko to aż chce się działać :) 
Miałam w planach wykonać jeszcze jedną choinkę - tym razem na prezent - więc od samego  rana zabrałam się do pracy. Rurki miałam gotowe (nakręcone podczas ulubionego serialu :) więc plotło się szybciutko. Potem malowanie, dekoracja i efekty:


Może jeszcze trochę bliżej:


i gwiazdka:


Choinka jest duża ma 110 cm wysokości, dodałam też oświetlenie:


Pracę chciałam zgłosić na wyzwanie Magia Świąt:

I na koniec jeszcze porównanie do poprzedniej choinki:


Która Wam się bardziej podoba? :)

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Jesienny spacer po lesie - sowa :)

Grudzień, święta za parę dni, a ja z jesiennym spacerem wyskakuję :) No jakby nie patrzeć, to pogoda bardziej październikowa niż grudniowa i spacer jak najbardziej wskazany. Wprawdzie liści kolorowych już mało, ale za to zwierzęta można spotkać, np taka sówkę:


Można ją zabrać do domu, posadzić na brzozowej gałązce i powierzyć jej pilnowanie kluczy :)

Pracę chciałabym zgłosić do Wyzwania w Szufladzie :


Pozdrawiam :)

niedziela, 13 grudnia 2015

Wyniki zabawy

Wiem, że jeśli ktoś zgłasza się do jakiegokolwiek konkursu, to potem z niecierpliwością czeka na jego rozstrzygnięcie. U mnie zabawa z okazji urodzin bloga skończyła się wczoraj, a ja postanowiłam nie trzymać Was długo w niecierpliwości i podać wyniki już dzisiaj :)

Wszystkie osoby które zapisały się do zabawy dostały numerek zgodny z kolejnością zgłoszenia:

4.  nawanna
6.  aisha
7. Alicja Struszczyk
  12. micia
20. Alojka
21.  Anetta L.
23. a- lenka      
26. Anna T
27. ewoz
28. raeszka
29. Kijankowo    
 
Osobą, która wygrywa Papierowe Candy z okazji drugiej rocznicy bloga jest....


pod numerem 26 znalazła się Anna T
Serdecznie gratuluję i poproszę o adres na maila - czekam na niego do 21 grudnia :)

Wszystkim bardzo dziękuję za tak liczny udział, za życzenia, miłe słowa i oczywiście w dalszym ciągu zapraszam do śledzenia mojego bloga :)

wtorek, 1 grudnia 2015

Choinka na patyku :)

Na blogach już powoli zaczyna się robić świątecznie, dookoła Mikołaje, bombki, choinki... Ja w tym roku tez postanowiłam zacząć sezon świąteczny wcześniej, bo później w całym tym zamieszaniu brakuje mi czasu.
A ten sezon otwieram taką oto choineczką:


"Choineczka" to w sumie nie zbyt dobre określenie, ponieważ jest ona dosyć duża - ma troszkę ponad 1 m wysokości. Inspirację znalazłam w internecie jeszcze w tamtym roku, ale czasu na jej wykonanie niestety brakło.


Choince dodałam też świecące lampki, co w połączeniu z "ażurkiem" i koronką daje w nocy fajny efekt:


 Tak więc moja pierwsza choinka w tym roku już gotowa - na razie stoi sobie w kąciku i czeka na święta:

 
Zatem papierowa wiklina połączona z koronką, koralikowym łańcuchem, lampkami i kokardkami tworzy moją pierwszą ozdobę świąteczną, którą chciałabym zgłosić do grudniowego wyzwania w Szufladzie  "Połączenie":
 
 
 Na koniec pragnę jeszcze przypomnieć o trwającym u mnie Candy z okazji drugiej rocznicy bloga. Kto jeszcze się nie zapisał, a chciałby to szczegóły może znaleźć
TUTAJ.


Oczywiście choinka z tego postu także dołącza do listy prezentów które można wygrać.

Pozdrawiam!


czwartek, 12 listopada 2015

Sowa - wieszak na klucze.

Udało mi się dokończyć jedną z  rozgrzebanych prac - a kilka ich mam aktualnie. 
Jest nią taka oto sówka:

Potrzeba jej wykonania zrodziła się z często powtarzających pytań "Aniu, widziałaś gdzieś klucze...?" i przeszukiwania po kolei szafek, kieszeni, no i moich torebek hehe :)
Od dzisiaj na straży wiecznie ginących kluczy stoi sówka, która przysiadła na gałązce w korytarzu - mam nadzieję, że będzie dobrze pełniła swoją funkcję.


Nie wiem co to za gatunek sowy, ale moja jest brązowa z pomarańczowymi dodatkami, specjalnie, żeby pasowała do zabawy u Danusi Cykliczne Kolorki, gdzie właśnie w tym miesiącu królują takie barwy:


Brąz jest przeze mnie bardzo lubiany, a szczególnie w postaci czekolady. Powiem więcej, jeżeli nie mam jej "w zapasie" to zaczynam popadać w lekką panikę, ponieważ zjadam jej ogromne ilości :)

Korzystając z okazji chciałam Was jeszcze raz zaprosić do zabawy z okazji Urodzinek mojego bloga. Możecie zgarnąć w niej np. taką sówkę lub inne papierowe wyplatanki, a szczegóły

 TUTAJ.


Pozdrawiam :)

niedziela, 8 listopada 2015

Papierowa rocznica - papierowe candy :)

Właśnie się zorientowałam, ze już niedługo, bo 12.11.2015 mój blog będzie obchodził małą rocznicę, ponieważ dwa lata temu opublikowałam swój pierwszy post :)

Na drugą rocznicę mówi się, że to "Papierowa rocznica", więc ja z tej okazji ogłaszam "Papierowe Candy". Papierowe będzie nie tylko z nazwy, ale i z powodu nagród jakie będzie można w nim uzyskać. 
Mój blog nosi nazwę "Wszystkiego po trochu" bo można znaleźć w nim różne techniki, jednak teraz po dwóch latach widać, że najwięcej tu prac z "papierowej wikliny". 
A więc do rzeczy:

I Banerek zabawy:


II Zasady:
  • W zabawie mogą brać udział wszystkie osoby posiadające bloga lub konto na FB,
  • Należy wyrazić chęć zabawy w komentarzu pod postem (osoby bez bloga proszę podać imię i nazwisko) oraz napisać jaką pracę z papierowej wikliny chciałabyś/chciałabyś ode mnie dostać,
  • Należy umieścić baner zabawy na swoim blogu lub adres do mojego bloga (http://annawojnar.blogspot.com/) na swojej tablicy FB,
  • Można ale nie trzeba zostać obserwatorem mojego bloga,
  • Nagrodę wysyłam na swój koszt tylko na terenie Polski.
  • Zabawa trwa do 12.12.2015 do godz 23:59:00. Po tym czasie odbędzie się losowanie i ogłoszenie zwycięzcy.
III Nagrody: 

Nagrodą w moim "Papierowym Candy" jest dowolna praca z papierowej wikliny, którą wykonam specjalnie na życzenie i wedle upodobań Zwycięzcy. Do tego oczywiście dorzucę trochę "cukierasków" w postaci przydasi i słodyczy :)
Większość moich wykonanych dotychczas papierowych prac znajduje się na banerku, a wszystkie możecie znaleźć TUTAJ
lub klikając w etykietę "papierowa wiklina" na lewym pasku bocznym tego bloga.

wtorek, 13 października 2015

Wózek z okazji narodzin dziecka.

Kiedy w rodzinie lub u znajomych rodzi się dziecko, na pewno wszyscy się cieszą i chcą przyjść w odwiedziny do szczęśliwych rodziców i ślicznego bobaska :) Przy takich okazjach zawsze przynoszą ubranka, zabawki dla dziecka itp, a może by tak coś innego? :)
Albo przynajmniej w nietypowym opakowaniu:


Moją propozycją  jest wózeczek wypleciony z papierowej wikliny, do którego można schować te ubranka, lub zabawki dla dzidziusia. 
Dodatkowo w wersji spersonalizowanej - z wyhaftowanym imieniem: 

 
Wózeczki już u mnie były (wszystkie możecie zobaczyć TUTAJ) - ale ten jest troszkę inny. Różni się przede wszystkim wykonaniem kółek:


Tak wygląda z boku:


A tak z tyłu:


Kurs krok po kroku na wykonanie takiego wózeczka pokazuje bardzo fajnie Pani Ania Krućko o tu.

piątek, 9 października 2015

Puchar z piłką i cukierkami :)

Kto oglądał wczoraj mecz? :)
Ja, chociaż fanką nie jestem, to oglądałam - i to cały, nawet mój mąż był pod wrażeniem :)
Wszystko dlatego, że chciałam wykonać prezent dla fana piłki nożnej, no i niby tak patrzyłam, niby kibicowałam, a tak naprawdę to myślałam co by tu zrobić.... no i wymyśliłam coś takiego:


Na początku chciałam wypleść całość z papierowej wikliny, ale nie wiedziałam jak sobie poradzić z tym, żeby piłka była w miarę okrągła z każdej strony, jak ją ładnie zakończyć no i w dodatku dużo zabawy byłoby z jej pomalowaniem na czarno - biało. Postanowiłam znaleźć jakieś inne rozwiązanie i wspomogłam się internetem. Tam znalazłam bardzo fajny FILMIK jak wykonać piłkę nożną z Origami. To był mój pierwszy raz z taką techniką, dlatego na piłce widać wiele niedociągnięć:


Po pierwszym razie powiem, że nie jestem do końca przekonana do tej techniki, jak dla mnie to za dużo zabawy, dużo wycinania, składania i trzeba być baaaaaaardzo baaaaaardzo dokładnym, bo jak nie to wyjdzie tak krzywo jak na obrazku powyżej hehe :) Ale tak już mam, że nie poddaję się za szybko i na pewno kiedyś jeszcze pobawię się z origami.

Na koniec dodam, że do pucharu oprócz piłki zmieszczą się także cukierki:

Pozdrawiam! :)

środa, 7 października 2015

Słoneczko na pożegnanie lata :)

Nie wiem jak u Was - Koleżanki i Koledzy, ale u mnie, pomimo tego, że w kalendarzu jesień, jeszcze przez parę ostatnich dni było bardzo cieplutko - gdyby nie te mroźne poranki mogłabym w ogóle nie zmieniać garderoby z letniej na jesienno-zimową.
 Ale w końcu i słońce musiało chyba "odpocząć od pracy" i "wyjechać na jakieś wakacje" :)
A tam - pełen relaks:


Po uśmiechu widać, że zadowolone, jeszcze cukierki rozdaje - częstujcie się :)


A tak na poważnie, to ta praca została wykonana jako prezent na Dzień Nauczyciela dla Pani z Przedszkola "Słoneczka" :) Wykonałam ją korzystając z kursu, który można znaleźć:


Myślę, że takie słoneczko na huśtawce świetnie sprawdziłoby się także jako dekoracja ściany w pokoju dla dziecka.

niedziela, 27 września 2015

Weekendowe Krówki :)

W ostatnim poście było o dwóch kotkach, a dzisiaj będzie o dwóch krówkach :)


"Były sobie krówki dojne,
co dawały mleka wiele.
Dla każdego były hojne
w świątek, piątek, czy niedzielę."

Moje krówki wprawdzie mleka nie dają, ale za to też są "hojne" w inne przysmaki:

"Jedna czarna w łaty białe,
Bardzo stroić się lubiła,
ale serce szczere miała
cukierkami się dzieliła"


 "Druga krówka - pełna wigoru,
także czynić dobro chciała,
dla zdrowia albo humoru,
lampką wina częstowała :)"


"I tak sobie krówki obie,
żyły, karmiły i ludzi poiły."



poniedziałek, 21 września 2015

Aaaa..... kotki dwa :)

Aaaa... kotki dwa... czarno - białe obydwa, 
Nic nie będą robiły - tylko dzieci bawiły :)


Moje dzisiejsze kotki były plecione z przeznaczeniem dla dzieci - chłopca i dziewczynki.
Są mniejsze niż te, które robiłam wcześniej bo mają 25 cm wysokości, a w środku tym razem będą schowane cukierki :)


Tak wygląda kotka z bliska:


a tak kiciuś:


Gdyby komuś się spodobały kociaki i chciałby wykonać podobne to kurs można znaleźć TUTAJ.
 

środa, 16 września 2015

W klimacie morskim :)

Jak w temacie - dzisiaj będzie praca w klimacie morskim. Wprawdzie urlop już skończyłam i o plaży, morzu zostały tylko wspomnienia ale właśnie do nich chciałam powrócić. 
A oto efekty:


 Statek - opakowanie na alkohol będzie przeznaczony jako prezent na 45 rocznicę ślubu - prawda, że piękny Jubileusz.... z całego serca Gratuluję Małżonkom!


Na koniec jeszcze dodam, że przy wykonywaniu tej pracy korzystałam z kursu  Pani Anny Makuch.
Serdecznie polecam!

poniedziałek, 7 września 2015

Koszyk na wino ze słodkim storczykiem.

 No i mamy wrzesień... Wakacje się skończyły, mój urlop też no i na dodatek przestało być ciepło, ale nie będę narzekać, bo taka przecież kolej rzeczy - za rok znowu będzie lato  - i tego się trzymam :)

A tymczasem chciałam pokazać moja najnowszą pracę - prezent dla Pary Młodej zamiast kwiatów:


Wino w koszyku wykonanym z papierowej wikliny


 i dla ozdoby kwiat a'la storczyk z czekoladkami.


Sam koszyk przed przystrojeniem prezentował się tak:




AddThis