Mało mnie tu ostatnio, zresztą nie tylko u siebie nic nie dodaję ale przyznam, że do Was też nie za często zaglądałam.... Poprawię się, zacznę już od dzisiaj i na pewno pozostawię po sobie jakiś ślad :)
Jak mnie nie było to nie próżnowałam, zostawiłam trochę na boku swoja ulubioną technikę - papierową wiklinę - i postanowiłam spróbować czegoś nowego. Żeby było jeszcze bardziej ciekawie - to zabrałam się od razu za dwie nowe techniki :) Pierwsza z nich to "scrapbooking" - ale o tym innym razem, a druga to "kanzashi". Nie wiem czy jest się czym chwalić, bo początki zawsze są kiepskie ale jak wkleję pierwszą pracę to potem jak już się nauczę będzie widać postęp.
A zatem "mój pierwszy raz" z kanzashi wygląda tak:
To "coś" zostało wyposażone w gumkę i będzie służyć jako ozdoba do włosów:
Kolorek przewodni specjalnie wybrałam jako fioletowy żeby wziąść udział w zabawie u Danusi CYKLICZNE KOLORKI:
Powiem szczerze, że za fioletem nie przepadam jakoś szczególnie, mam kilka ubrań w jego różnych odcieniach, ale w sumie leża w szafie i nie wiem czy się doczekają kiedyś na swój dzień :)
No i chyba tyle na dzisiaj. Chciałam jeszcze zaproponować jakiegoś zwierzaka dla naszego Stefana ale nie mogę się zdecydować na jednego konkretnego. Myślę, że On jest taki sympatyczny i milutki, że zaprzyjaźnił by się z każdym - począwszy od dżdżownicy - której by nie zjadł - bo jest przecież "rekodzieło-żerny", a skończywszy na bocianie, który z kolei miałby chrapkę na jego "apetyczne żabie udka" :)
Aniu bardzo ładny i do tego praktyczny debiut.Twoja ozdoba do włosów prezentuje się wspaniale śliczny odcień fioletu wybrałaś
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie prezentuje się na modelce :) Mam wrażenie, że to bardzo trudna technika, więc tym bardziej podziwiam :)
OdpowiedzUsuńFajny ten Twój "pierwszy raz".
OdpowiedzUsuńStworzyłaś piękne wstążkowe kwiatki, które stanowią śliczną ozdobę do włosów. Ciekawa jestem Twoich osiągnięć w scrapowaniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Aniu zapewniam Cię że Twój pierwszy raz z kanzashi jest rewelacyjny , heheh tez kiedys spróbowałam, ale mój nie nadawał się do pokazania , chyba że moje poparzone paluchy, które mnie zniechęciły do tej techniki na długo. A nie wiem czy wiesz , że kanzashi to własnie ozdoby do włosów głownie , więc Twoja pierwsza praca jest jak najbardziej w temacie :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci powodzenia w nowej technice
Pozdrawiam serdecznie
Nie mogę przestać się zachwycać ;) Super wygląda wpięty we włosy. Mój ulubiony kolor:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo udany debiut, bo gumeczka wygląda prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńOzdoba do włosów jest świetna. To pierwsza praca? To co będzie potem.
OdpowiedzUsuńFantastyczny pierwszy raz,od razu widać,że masz do tego talent :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczna ozdoba! :) Dawno już nie widziałam kanzashi na blogach, fajnie, że wraca :) Wychodzi Ci naprawdę super, nie rezygnuj absolutnie z tej techniki! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Jak na początek to jest bardzo super:-) A ćwiczenie czyni mistrza!
OdpowiedzUsuńPiękna ozdoba włosów :-)
OdpowiedzUsuńŚliczności!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo udany debiut Aniu. Ta zapinka wygląda ślicznie i ozdobnie. Przesyłam uściski.
OdpowiedzUsuńŚliczna ozdoba do włosów :) Już ta pierwsza wyszła super :)
OdpowiedzUsuńAniu piękna zapinka wyszła z tego wstążkowego kwiatka.Też ostatnio zakochałam się we wstążkach i nie wiem kiedy mi przejdzie.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne kwiatki w tej technice.
Baw się dobrze.
POzdrawiam cieplutko
Danutka:)
Śliczna zapinka:) Bardzo ładne kolory:)
OdpowiedzUsuń"pierwszy raz" bardzo udany ;-P
OdpowiedzUsuńdziałaj dalej :-)
Cudowne
OdpowiedzUsuńPiękna ozdoba!!
OdpowiedzUsuńWyszło slicznie , piękne ozdoba :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNigdy się nie zbliżyłam nawet do początków tej techniki, dlatego szczerze mogę się pozachwycać Twoim dziełem - żadnych uchybień nie widzę :)
OdpowiedzUsuńSuper spinka ... wyglądach prześlicznie . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna ozdoba do włosów i wcale nie wygląda na debiut pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWOW! No jak na pierwszy raz to fantastycznie! Brawo. Cudna zapinka.
OdpowiedzUsuńBardzo udany debiut, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, wygląda zachwycająco!!
OdpowiedzUsuńPiękna spinka! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna ozdoba do włosów. Jak na debiut to mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna spineczka
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńspinka piękna! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDebiut udany , gumka wygląda rewelacyjnie :0
OdpowiedzUsuńBardzo udany ten pierwszy raz, na włosach wygląda bardzo okazale :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, oryginalna ozdoba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękna ozdoba , pewnie w kazdym kolorze by wyglądała równie ładnie
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda, a Twój pierwszy raz w pełni udany :)
OdpowiedzUsuńPiękna spinka taka elegancka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny debiut i wcale na debiut nie wygląda :) Spinka wyszła Ci bardzo ładnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo udany debiut. Bardzo fajna zapinka. :
OdpowiedzUsuńŚliczna zapinka, rewelacyjnie Ci wyszła :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCoś zupełnie mi obcego i na dodatek o obco brzmiącej nazwie:) ale efekt jest śliczny, szczególnie na modelce:)
OdpowiedzUsuńZ Twoją pracą nie da się konkurować, piękna, :)
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz to jest mega idealne i piękne ,Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna ozdoba, nie wyglada na pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :))
OdpowiedzUsuńświetna zapinka
OdpowiedzUsuń