Miałam w głowie plan na moja ostatnią pracę, ale jakoś nie mogłam go zrealizować...
Jednak w końcu się zabrałam do pracy i jest gotowa:
dość duże, bo wysokie na 80 cm!
Zdjęcia tej pracy robiłam specjalnie na zewnątrz i tak marzyłam, że przyleci jakiś motylek i usiądzie na kwiatku. Pasowałoby mi to idealnie do sierpniowej zabawy Cykliczne Kolorki u Danusi:
Niestety nie doczekałam się i musiałam poszukać mojego motylka w internecie:
Zgodnie z wytycznymi praca ma mieć tyle kolorów ile barw ma motyl. Dlatego też nie zgłaszam całej pracy ale tylko jeden kwiat:
A na koniec jeszcze jedno zdjęcie całego "bukietu" tylko z innej perspektywy:
Pozdrawiam! :)
Kwiaty rewelacyjne :) Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kwiatki , ale mistrzynią w wyplataniu ich jest moja mama :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kwiaty bardzo fajnie prezentują się w ogrodzie pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne kwiatki, sama bym sobie takie "posadziła" w ogródku. Sa kolorowe i sliczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne kwiatki.
OdpowiedzUsuńAle śliczne :) takie kwiaty to nawet zimą kolorem rozweselą świat wokół domu :)
OdpowiedzUsuńTo zaczarowane kwiatki, Aniu:) Slicznie wyglądają po jodełką. Gdzie można znaleźć ich nasiona?
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam...
Bardzo pomysłowe kwiatuszki:)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty i na pewno jakiś motyl da się zwabić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Ale urocze kwiaty. Na pewno jakiś motylek chętnie by na nich przysiadł.
OdpowiedzUsuńładne kwiatki :D
OdpowiedzUsuńAniu piękne kwiatuszki uplotłaś ,taki bukiet może przez cały rok cieszyć oczy ,wystarczy od czasu do czasu z kurzu oczyścić .
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
kwiatuszki rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Swietne!!!
OdpowiedzUsuń