Zima za oknem, śnieg czasem sypie, trochę go leży na ziemi, ale bałwana jeszcze chyba nie ulepimy... Za to możemy upleść :) Najpierw kręcimy rurki, dużo, dużo, dużo i jeszcze więcej i zabieramy się do pracy :) Kursik np.
Tutaj. Mój bałwanek, po dwóch tygodniach wyplatania wygląda tak:
Bałwanek wesoły bo wie, że chociaż będzie ciepło to i tak się nie roztopi :):) Jak widać jest bardzo duży, ma ponad metr wysokości! :) Jeszcze dla potwierdzenia jego wielkości dodaję zdjęcie z kotem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz